Co wspólnego ma medycyna chińska z ciążą? Okazuje się, że wiele! Zacznijmy od tego, że według medycyny chińskiej, kobieta do ciąży powinna przygotowywać się… minimum dwa lata.
Ciąża jest ogromnym wydarzeniem w życiu kobiety. To nie jest choroba – jednak jest dużym wyzwaniem dla organizmu. Należy się więc dobrze do tego przygotować!
Przygotowaliśmy dla Was 6 odpowiedzi na najciekawsze pytania, dotyczące tradycyjnej medycyny chińskiej!
Jakie terapie medycyny chińskiej są dobre dla kobiet w ciąży?
Będąc w ciąży możemy bez obaw stosować wszystkie dostępne terapie medycyny chińskiej. Natomiast ważne jest, aby być pod okiem specjalisty. Dobierze on idealną terapię dla nas! Co mamy do wyboru? Medycyna chińska oferuje akupunkturę, ziołolecznictwo, Tui Na – czyli masaż ciała, Qigong – czyli ćwiczenia oddechowe i ruchowe oraz przede wszystkim: dietetykę.
Co ciekawe – w medycynie chińskiej, badając puls kobiety w ciąży możemy dowiedzieć się, jakiej płci będzie nasze dziecko! Traktujemy to bardziej jako zabawę, jednak nie zmienia to faktu, że w pulsie są pewne przesłanki, które mogą wskazywać czy będzie to chłopiec czy dziewczynka.
Na jakie dolegliwości może pomóc medycyna chińska?
Jednym słowem: na wszystko! Np. napięcia w obrębie miednicy, mdłości, wymioty, skracanie szyjki, hemoroidy, obrzęki, źle ustawione dziecko, skurcze itd. Jak szybko zaobserwujemy zmiany na lepsze zależy od paru czynników.
Ważne jest doświadczenie terapeuty oraz nasze nastawienie – czy jesteśmy otwarci na metody medycyny chińskiej i czy mamy zaufanie do osoby nas prowadzącej. Gdy czujemy się bezpiecznie nasze ciało lepiej reaguje na wszystkie zabiegi.
Kolejny element to stan zaawansowania dolegliwości.Czy objaw pojawił się w ciąży? Dwa dni temu? Czy może pracowaliśmy na to kilka lat? W zależności od tego medycyna chińska pomoże nam od razu lub będzie to trwać zdecydowanie dłużej. Będzie to jeden zabieg akupunktury albo dziesięć, picie ziół przez tydzień albo miesiąc. Na zdrowienie wpływ ma wiele czynników, jednak na wszystko znajdziemy receptę! Jeśli zdarzy Ci się tak, że przeforsujesz się w ciąży – akupunktura może tu pomóc.Gdy mamy np. kłopot ze skracającą się szyjką macicy, niekoniecznie musimy sięgać po hormony. Przyczyną może być np. opadanie energii Qi w organizmie, a co za tym idzie: opadanie wszystkich narządów. Zabiegiem akupunkturowym możemy się wzmocnić i podnieść tę energię do góry. Mogą być też inne przyczyny, dlatego w medycynie chińskiej tak ważna jest dobra diagnoza, by leczyć nie tylko objaw, ale przede wszystkim przyczynę dolegliwości.
Od czego zależy, ile zabiegów będziemy potrzebować?
Przede wszystkim od tego, jak głęboko zakorzeniona jest dana dolegliwość, ale też od tego w jakim stopniu oczyszczeni jesteśmy z toksyn, jakie mamy w ciele przepływy energetyczne – to wszystko ma wpływ na to jak zareaguje nasze ciało na akupunkturę czy zioła.
Jak zadbać o siebie w czasie ciąży pod kątem medycyny chińskiej?
Medycyna chińska jest holistyczna – pojmuje człowieka jako całość. Zwraca uwagę na zależności pomiędzy wszystkimi narządami i meridianami w ciele, ale również na to, że jesteśmy jednością z przyrodą. Wpływ na nas ma to co jemy, jak oddychamy, o czym myślimy, gdzie żyjemy, jaką mamy porę roku. Należy zwrócić uwagę na wszystkie te aspekty.
W czasie ciąży główny nacisk kładziony jest na dbanie o emocje, o spokój ducha. Pierwszym zaleceniem medycyny chińskiej jest to, żeby kobieta była spokojna. W ciąży nie jest to takie proste! Często emocje biorą nad nami górę, ale jest to dobry moment by ćwiczyć kontakt z samą sobą. Najlepsza jest joga, medytacja, modlitwa czy cokolwiek, co kieruje nas do środka. Dziecko, które jest w naszym brzuchu pomoże nam w tym. Ono jest tam fizycznie – możemy z nim rozmawiać, skupić się na swoim wnętrzu. Jest to o tyle ważne, żeby wyciszyć emocje w czasie ciąży, że jak dziecko się pojawi, wtedy nasze emocje mogą sięgnąć zenitu! Dlatego te 9 miesięcy przygotowania to dobry trening, z którego efektów będziemy zadowolone również w przyszłości.
W medycynie chińskiej mówi się o edukacji płodu. Bardzo ważne są pierwsze 3 miesiące ciąży. Głównie w tym okresie uczymy swoje dziecko i to uczymy przez własne doświadczenia. Będzie ono przyjmować wszystko to, czym my się karmimy. Teoretycznie, jeśli będziemy spokojne – dziecko również! Musimy o siebie zadbać. Pomoże nam w tym spokój ducha, dlatego warto pamiętać o medytacji, oddechu, jodze. Te bardzo pomogą nam również przy porodzie! Świadomość pracy z oddechem jest kluczowa. Jeśli będzie to możliwe, warto mieć przy sobie kogoś, kto będzie nam pomagał i przypominał, żeby efektywnie oddychać. Pomoże tutaj też wspomniane wcześniej poznanie siebie, swoich emocji, żeby w trakcie porodu współpracować ze swoim ciałem i dzieckiem.
Ważne są emocje, oddech, nasze myśli oraz umiarkowany ruch fizyczny. W medycynie chińskiej wszystko jest wyważone – dążymy do równowagi. Nie chcemy skrajności! Będąc w ciąży nie biegajmy więc maratonów, nie forsujmy się na siłowni. Polecamy jogę, Qigong – jeśli jednak masz inny temperament i wolisz fitness, aerobik – oczywiście wybierz ten rodzaj ruchu. Ćwicz jednak pod opieką specjalisty. Ciąża to wyjątkowy stan – ruch powinien pobudzać energię w naszym ciele, a nie ją zabierać. Ćwiczmy tak, żebyśmy nie musiały potem więcej odpoczywać czy dojadać, aby tę energię uzupełnić.
Dieta – pierwsze remedium na wszystko?
Dbanie o dietę to kolejny bardzo ważny punkt na liście rzeczy, które należy zrobić, przygotowując się do ciąży.
Jak wygląda dieta w medycynie chińskiej? Przede wszystkim dobieramy terapię do danej osoby. Nie ma więc uniwersalnego zestawu dla każdej ciężarnej kobiety. Najlepiej poradzić się terapeuty tradycyjnej medycyny chińskiej. Wspomagać nas też będzie własna intuicja, ale pamiętajmy, że może być ona zaburzona, jeśli wcześniej nie odżywialiśmy się zdrowo. Głos toksyn w ciele to zły doradca.
Filarami dietetyki medycyny chińskiej są smak i termika produktów.
Mamy pięć smaków: słodki, gorzki, kwaśny, słony, ostry. Każdy z nich ma swoje określone działanie. Np. smak kwaśny przytrzymuje, związuje w środku. Intuicyjnie – kobiety, nie wiedząc nawet jeszcze o ciąży sięgają po kiszone ogórki. W momencie, kiedy w naszym ciele zawiązuje się nowe życie, gdy nasz organizm decyduje czy przytrzyma ciążę czy nie – pomaga sobie kwaśnym smakiem, aby ciąża się utrzymała. Dodatkowo – w każdym miesiącu ciąży inny meridian odżywia nasze dziecko. W pierwszym jest to Meridian wątroby, który ma energię rozpraszającą. Żeby trochę poskromić nadmiar tej energii, właśnie smak kwaśny będzie jak najbardziej wskazany.
Z kolei np. smak słodki jest bardzo odżywczy i dodaje energii. Nie sięgajmy jednakże po batony, ale słodką marchewkę albo daktyle!
Termika – należy zwrócić uwagę czy to, co jemy ochładza czy ogrzewa nas.
W ciąży powinniśmy się trzymać ciepło – szczególnie okolice brzucha, lędźwi. Brzuch musi być ciepły, gdy go dotykamy. Dbajmy o to, żeby był przykryty, osłonięty od wiatru i chłodu. Żadne jajo nie rozwija się, gdy jest zimno.
Dlatego też produkty powinny być ciepłe – jeśli jednak jest nam gorąco, możemy się schładzać, tylko nie idźmy w skrajności. Nie pijmy wody z lodówki, nie jedzmy dużych ilości lodów czy surowych sałat, tylko niech to będzie pomidor i bakłażan, które są wychładzające, ale przetworzone na ciepło. Jeżeli chcemy się ogrzać – zróbmy marchewkę z dynią i będzie nam cieplej. Dodajmy przyprawy na trawienie, rozgrzewające, ale nie bardzo ostre. Ostry to smak rozpraszający, który m. in. ułatwia poród.
Skurcze łydek w nocy – czy spowodowane są dietą czy zaburzeniami energetycznymi? Czy medycyna chińska może pomóc?
To zależy! Jeżeli są dolegliwości, to naprawdę warto skonsultować to z terapeutą. W medycynie chińskiej nie ma “tabletki na ból głowy” – jest 17 przyczyn bólów głowy i trzeba to zdiagnozować.
Jeśli chodzi o skurcze w łydkach, jest to najczęściej brak płynów, brak krwi, brak nawilżenia mięśni. W nocy nasza krew wraca do wątroby, bo nasze ciało jest w spoczynku i mięśnie nie muszą pracować. Gdy się budzimy – chcemy wstać, mięsień chce pracować, ale nie ma czym. Krwi i Qi jest na tyle mało, że nie zdąży ona dotrzeć w tak krótkim czasie do kończyny dolnej. Możemy mieć bardzo dobre wyniki składników krwi, a jednak czujemy się źle – w tle może być właśnie niedobór krwi zdiagnozowany wg medycyny chińskiej. Wtedy zdrowe zielone i czerwone produkty nas wspomogą! Warto zwrócić uwagę m. in. na owoce goji.
Przyczyn może być wiele – energetyczne również. O tym też mówi joga!
Należy pamiętać, że ciąża i poród bardzo drenują naszą krew. Nawet przyczynę depresji poporodowej możemy właśnie tam odnaleźć – tak reagujemy na niedobór krwi. Oczywiście, może to też być kwestia psychiki i wsparcia jakie otrzymujemy od najbliższych po tym ważnym wydarzeniu w naszym życiu. Przede wszystkim jednak zadbajmy o naszą krew. Będziemy też lepiej spać, bo jakość krwi odpowiada również za sen!
Podsumowanie
Przygotowania do ciąży zacząć najlepiej jak najwcześniej – odżywiając się zdrowo, dbając o spokój mentalny i fizyczną dobrą formę ciała. Zmiany diety nie należy przeprowadzać gwałtownie! Wtedy ciało oczyszcza się z niechcianych rzeczy. Wydalamy niechciane resztki zgodnie z fizjologią, ale część toksyn trafia właśnie do macicy. Ważne, żeby powoli, spokojnie wprowadzać nową dietę. Nie spinajmy się też tym, że nie wolno zjeść nam kawałka czekolady, mimo że mamy na to ogromną ochotę. Wyrzuty sumienia więcej toksyn wprowadzą do naszego organizmu niż zjedzenie czegoś niewskazanego!
Jeżeli pojawią się jakieś dolegliwości – wtedy należy udać się do terapeuty. Możemy również raz w miesiącu pójść na kontrolę i na zabieg akupunktury, by wzmocnić swoje siły witalne i przygotować się do pięknego porodu.
Zobacz co przygotowaliśmy dla Ciebie podczas innych wpisów na blogu – na pewno znajdziesz tam coś dla siebie!
0 komentarzy