Niewiele z nas wie, że my Słowianie, a właściwie my Słowianki stworzyłyśmy przed wiekami własną formę ruchu zwaną obecnie Gimnastyką Słowiańską. Nie bez przyczyny, coraz częściej, nazywa się ją „słowiańską jogą”. Jest ona bowiem pod wieloma względami do jogi podobna, z tą różnicą, że stworzona przez kobiety dla kobiet.
Została odnaleziona na Białorusi w latach 90-tych ubiegłego wieku i wygląda na to, że jest pradawna, a jej korzenie sięgają czasów plemiennych. Była traktowana jako tradycja rodzinna, rytuał przejścia dla dziewczynki, która stawała się kobietą. Taki dar od żeńskiej części Rodu na drogę życia ku pełni kobiecości.
Gimnastyka Słowiańska to 27 pozycji: 9 w staniu (Świat Górny), 9 w klęku (Świat Średni) i 9 w opadzie (Świat Dolny). Ćwiczenia te miały i mają za zadanie utrzymać nasze ciało w zdrowiu, sile i płodności, regulować pracę układu hormonalnego, umożliwiać swobodny przepływ energii . A mówiąc konkretniej praktyka Słowiańskiej wspaniale wzmacnia mięśnie, uelastycznia kręgosłup, łagodzi bóle pleców, otwiera biodra i miednicę, zmniejsza bóle menstruacyjne i reguluje cykl miesiączkowy, pomaga zajść w ciążę, donosić ją oraz bez problemów urodzić, łagodzi również dolegliwości okresu menopauzalnego. Ponad to, pozytywnie wpływa na nasz wygląd zewnętrzny, kształtując sylwetkę, ujędrniając biust, dodając gracji w ruchach, powodując, że czujemy się bardziej kobieco. Przysłowiową wisienką na torcie jest to, że wzmacnia odczucia i doznania podczas aktu seksualnego. Krótko mówiąc CUDO! ☺
Do Gimnastyki możemy podejść również jako do praktyki psychofizycznej. Wtedy, prócz widocznych rezultatów na poziomie fizycznym, dostajemy narzędzie do pracy na dużo głębszych poziomach. Dzięki słowiańskiej jodze możemy, krok po kroku, zbliżyć się do swojej kobiecości, wrażliwości, kreatywności i intuicji…
Jest jeszcze jeden aspekt tej praktyki, a mianowicie praca z Rodem. Poprzez regularne ćwiczenie Gimnastyki Słowiańskiej możemy energetycznie naprostować przeróżne rodowe uwikłania.
I tutaj przejdę do zalet praktykowania Słowiańskiej przygotowując się do ciąży i będąc już przy nadziei. Oprócz widocznych i odczuwalnych zalet na poziomie fizycznym, mamy możliwość oczyścić nasze rodowe pole dla kolejnego pokolenia, które sprowadzamy na Ziemię <3.
Praktycznie rzecz biorąc, te z nas, które ćwiczyły Gimnastykę Słowiańską przed ciążą, a ciąża przebiega prawidłowo, mogą wchodzić we wszystkie pozycje – jednak z dużym wyczuciem, bez nadmiernych wygięć kręgosłupa i forsowania się. Jeśli natomiast chcesz zacząć praktykować będąc już przy nadziei – zacznij delikatnie, od pozycji wyjściowych trzech Światów.
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback